Haluksy – nieprzyjemne schorzenie, które potrafi utrudnić wędrówkę przez życie. Jak szybko zdiagnozować chorobę i zacząć z nią walczyć? Czy haluksy można w ogóle wyleczyć?
Co to są haluksy?
Koślawe paluchy, popularnie zwane haluksami, to deformacja stawu śródstopno–paliczkowego palucha, przewlekłe schorzenie, które według specjalistów śmiało można już zaliczyć do chorób cywilizacyjnych. W praktyce duży palec u stopy odchyla się w stronę pozostałych palców, co powoduje wystawanie kości. Szacuje się, że ten uciążliwy problem dotyczy już 4% populacji! Haluksy nie są efektem jedynie deformacji układu kostnego, ale i osłabienia mięśni stopy.
Pierwsze stadium choroby jest słabo wykrywalny. Nie sprawia bólu ani nie zmienia wyglądu stopy. Dopiero później zaczyna pojawiać się ból, zaczerwienienie, a nawet delikatny obrzęk, w okolicy palucha. Haluksom towarzyszą dodatkowe zmiany w obrębie wyglądu pozostałych palców u stóp oraz ból w okolicach podeszwy.
Przyczyn powstawania haluksów jest kilka. Przede wszystkim to choroba genetyczna, która uaktywnia się w ponad połowie przypadków. Koślawe paluchy są również efektem noszenia niewygodnych i/lub za małych butów. Nie bez znaczenia panie noszące szpilki często narzekają na bóle w okolicach stawu śródstopno–paliczkowego palucha z powodu nieustannego przeciążenia przedniej części stopy. Dlatego warto zaznaczyć, że schorzenie częściej dotyka kobiety niż mężczyzn.
Jak leczyć haluksy?
Istnieją różne sposoby leczenia haluksów, jednak wybór najlepszego warto skonsultować z lekarzem ortopedą, który zdecyduje o metodzie na podstawie zaawansowania choroby oraz wieku pacjenta. Brak fachowej pomocy może skutkować pogorszeniem stanu deformacji.
Dość popularnym sposobem jest zabieg scalenia kości specjalną płytką, która uniemożliwi dalsze wykrzywianie palucha. Wiąże się to z kilkudniowym uniemożliwieniem chodzenia, a następnie używaniem specjalnego obuwia. Jednak ta metoda jest najbardziej inwazyjna i zazwyczaj bywa ostatecznością. Wcześniej specjalista powinien zaproponować inne sposoby leczenia.
Warto zastosować wkładki ortopedyczne, które będą hamować ich dalszy rozwój i prawidłowo rozkładać nacisk na części stopy. Można sięgnąć również po separatory, zwane również klinami międzypalcowymi, które będą trzymać palce w prawidłowym położeniu. Na noc warto skorzystać ze specjalnych aparatów korekcyjnych. I najważniejsze: ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć! Zestaw odpowiednich treningów powinien wzmocnić mięśnie stopy odpowiadające za ich formę i pracę.
Niestety choroba ma tendencję nawrotu, dlatego jej trwałe wyleczenie jest bardzo mało prawdopodobne. Najważniejsza jest samodyscyplina w dbaniu o stopy i konsekwencja w noszeniu specjalnych wkładek ortopedycznych. Miłośniczki wysokich obcasów prawdopodobnie będą zmuszone do dokonania wyboru: albo szpilki, albo zdrowa stopa.